Nigdy nie miałam panterki na paznokciach, pierwszy raz korzystałam z osobnego pędzelka (innego, niż ten z buteleczki z lakierem), dodatkowo nie używałam gąbki wcześniej.
Da się? Da się, i jest nie takie straszne do zrobienia, na jakie wygląda.
Nastawiłam się negatywnie- że pochłonie cały wieczór, będzie szalenie trudne, i oczywiście nie wyjdzie. Byłam w błędzie. Malowanie zajęło mi mniej więcej pół godzinki (plus wyschnięcie). Robota dosyć czasochłonna, wymaga lekkiej wprawy, jednak wzorki na paznokciach to dla mnie chleb powszedni - tylko akurat nie takie tylko prostsze, przeważnie 'na szybko'.
1. Baza - zaczęłam od przezroczystej odżywki (Revlon)
2. Żółte tło - jedna warstwa Safari. Troszkę prześwitywało, jednak przy wzorkach nie zwracam na to uwagi. Oprócz tego dodatkowa warstwa osłabiłaby trwałość efektu końcowego (warstw i tak jest wiele).
3. Czarne ciapki - Nola, malowałam najcieńszym pędzelkiem z zestawu Allepaznokcie. Jedna kropla lakieru na dodatkowej kartce i dajemy czadu :) Zaletą takiej aplikacji jest, że lakier w buteleczce nie wysycha podczas malowania (które jest czasochłonne).
4. Jasne żółte wypełnienie ciapków - lakier z Allepaznokcie, metoda jak powyżej.
5. Gradient - kropla lakieru, gąbeczka i jazda :) Napaćkałam:
- u podstawy paznokcia: jasnożółty,
- później pozostawiłam fragment 'czysty'
- końcówka - brąz Safari i troszkę czerni przy samej krawędzi. Niestety czarnego na zdjęciach nie widać, jednak odznacza się przy świetle dziennym i dodaje wyrazistości.
6. Top - utwardzacz Essence
Inspiracja: kleopatre, kosme-tiki.blogspot.com
(pozdrawiam!)
Wystąpili
Lakiery
Revlon, 970: odżywka
Safari, 27: żółty (nie jestem pewna numerku, druga cyfra jest źle odbita na spodzie buteleczki)
Nola: czarny
Allepaznokcie, 200: jaskrawy żółty
Safari, 34: brązowy
Essence, studio nails, ultra strong nail hardener: top
Akcesoria
Gąbeczka z Auchan, najtańsza :)
Allepaznokcie: pędzelek
Tagi:
Uroda
Masz duży talent :)
Dziękuję, szkoda że zapału do pstrykania fot zabrakło ;)